Jak pisałam w mailu brak menu obiadowego dla wegetarian poza ziemniakami i pomidorami i ogórkami. Tylko 2 razy dostępne były odpowiednie potrawy. Nie oczekiwałam niczego specjalnego, wystarczyłby makaron sosem lub warzywami. Z karcie uczestnika zaznaczałam, że dziecko nie je mięsa. Dobra organizacja transportu, punktualna, dobra informacja.
Podczas deszczu puścili dzieciom film, nie o to chodziło. Żeby mieć fajne atrakcje dziecko musiało opłacić sobie enegrylandie. Chcecie zarobić ale mało proponujecie. Z 10 dni robi się 8 sprytne ale chamskie.Budynek nie spelnił naszych wymagań, malutka łazienka na 5 osób w Muszynie w Kolejarzu. To nie te czasy.
Wychowawcy super 5/5
Jedzenie bez rewelacji, najlepsze kolacje ;)
Kolonie nazywały się z Energylandią, a to był po prostu jednodniowy pobyt, trochę szkoda - fajnie jak by były dwa.
Atrakcje pozostałe bardzo fajne i wystarczające.
Powyższe opinie są od córki.
Ode mnie. Jedyna uwaga to droga autokarem na i z kolonii. Dzieci się bardzo mieszały, jechały w różne miejsca, bądź wracały z różnych miejsc. W okresie pandemii, gdzie dzieci przebywają w zamknięciu kilka godzin, myślę, że to był nie najlepszy pomysł. Tym bardziej, że siedzenie w maseczce 12h jest nie realne. Na powrocie 3 razy się przesiadali, dołączały dzieci z innych miejsc polski a nawet wracające z Bułgarii.
Odwołanie dojazdu z Rzeszowa na dzień przed kolonią było niefajne. Wybrnęli Państwo rekompensatą finansową, aczkolwiek lekki niesmak pozostał. Przy następnej tego typu sytuacji warto poinformować uczestników przynajmniej kilka dni wcześniej. Pozdrawiamy
Podawana na stronie sugestia wysokości kieszonkowego (150zł) ewidentnie nie brała pod uwagę realiów cenowych nad polskim morzem. Do tego Marysia, która tuż po przyjeździe otworzyla "sklepik" i wyciągnęła od 10latków połowę lub więcej pieniędzy już pierwszego dnia jest dla mnie jako rodzica oburzającą manipulacją i naciągactwem. Poza tym, Córka jest zachwycona pobytem, zajęciami, koleżankami i zarzeka się że za rok jedzie z Wami znowu.